Angielsko-holenderski producent żywności Unilever planuje zainwestować 204 miliony dolarów w nową fabrykę w Kenii. Decyzję światowego potentata oświadczył CEO Paul Polman podczas spotkania z prezydentem Kenii Uhuru Kenyatta w rezydencji prezydenckiej w Nairobii. Inwestycja ma być wyrazem zwiększającego się zaangażowania firmy w regionie Afryki Wschodniej, wliczając Etiopię i Tanzanię.
Ponadto ma ona dać rezultaty w postaci transferu umiejętności i technologii jak również stworzenia setek miejsc pracy dla mieszkańców Kenii. Prezes Unilever potwierdził, że firma planuje również powiększyć zakres działania już istniejących w Kenii fabryk w rejonie Kericho, około 260 km na zachód od stolicy kraju Nairobii mając na celu zwiększenie przerobu herbaty do 50000 ton rocznie z obecnego poziomu 30000 ton.
Oprócz tego Unilever współpracuje z naukowcami w celu opracowania sposobu na zwiększenie plonów na kenijskich farmach o 40%.
Unilever już teraz kupuje 30% kenijskiej produkcji herbaty.
Polman udał się do Kenii w celu zrewidowania działalności firmy a także przeprowadzenia konsultacji z rządem a także przedstawicielami biznesu w celu polepszenia klimatu inwestycyjnego w Kenii.
Obecna moce przerobowe Unilever w Kenii (Kericho) to 8400 hektarów pól herbaty i siedem fabryk produkujących herbatę na rynki światowe.
Prezes Unilever docenił wysiłki rządu Kenii polepszające wydajność zarządzania i organizację handlu w porcie w Mombasie. Dodał, iż właśnie ze względu na dobrą infrastrukturę jego firma postrzega Kenię, oprócz Nigerii i RPA, jako jeden z trzech głównych punktów w Afryce.
Prezydent Kenii Kenyatta powiedział, że jego rząd jest zobowiązany do usuwania wszelkich barier utrudniających działalność obcych jaki i rodzimych inwestorów. Jest to część kampanii mającej na celu osiągnięcie dwucyfrowego wzrostu gospodarki kraju.
źródło: africareview.com