Dżibuti. Gospodarka tego kraju jest oparta na usługach związanych ze strategicznym położeniem i statusem strefy wolnego handlu dla całego Rogu Afryki (Półwysep Somalijski). Dwie trzecie ludności mieszka w stolicy kraju, pozostała część mieszkańców to w większości nomadyczne ludy pasterskie. Ubogie opady ograniczają uprawy do owoców i warzyw a większość środków żywnościowych i tak musi być importowana. Dżibuti jest portem tranzytowym dla regionu i zarazem centrum przeładunkowym i serwisowym a import i eksport sąsiedniej Etiopii stanowi 70% aktywności w porcie. Samo Dżibuti nie może się pochwalić bazą złóż naturalnych czy dobrze rozwiniętym przemysłem przez co jest bardzo zależne od pomocy zagranicznej w utrzymaniu bilansu płatniczego i finansowaniu projektów rozwojowych. Dużym problemem jest bezrobocie sięgające na miejskich obszarach prawie 60%. Inflacja nie jest natomiast zmartwieniem dla tutejszego rządu ze względu na to, że frank dżibutański jest ściśle powiązany z kursem dolara amerykańskiego. Sztucznie wysoka wartość franka negatywnie wpływa na dżibutański bilans handlowy. Recesja, wojna domowa i wysoki wzrost naturalny (włączając imigrantów i uchodźców) sprawiły, że konsumpcja w Dżibuti spadła o około 35% w latach 1999-2006. Ostatni kryzys gospodarczy nie wpłynął w dużym stopniu na poziom życia tubylców, pamiętać jednak należy, że gospodarka oparta na energii elektrycznej wyprodukowanej z ropy oraz duży udział importowanej żywności w konsumpcji stanowi, że kraj staje się bardzo podatny na zmiany cen na rynkach globalnych.
- wzrost PKB: 2010: 4,8%; 2009: 5%; 2008: 5,8%
- bezrobocie: 2007: 59% (dane dla terenów miejskich, na terenach wiejskich: 83%)
Źródło: CIA, The World Factbook