2 października 2017 r. rozpoczęła się Pierwsza Konferencja Międzynarodowa w Mkwawa University College of Education (MUCE) pt. „Rozwój w Afryce Wschodniej: uwarunkowania i efekty”. Została ona wspólnie zorganizowana przez Wydział Humanistyczny i Nauk Społecznych MUCE; Instytut Etnologii i Antropologii Kulturowej Uniwersytetu Warszawskiego (UW) oraz Instytut Nauk Politycznych Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego (UWM) w Olsztynie. Przybyło około 200 gości z Tanzanii, Polski, Kenii, Ugandy, Zambii, Kamerunu, Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych.
Według organizatorów celem konferencji było nie tylko stworzenie platformy do wymiany myśli między naukowcami i praktykami, ale także promocja industrializacji poprzez wymianę doświadczeń międzynarodowych i inne. 43 referaty zostały podzielone pomiędzy osiem obszarów tematycznych:
- zarządzanie i rozwiązywanie konfliktów;
- surowce naturalne i trwały rozwój w Afryce Wschodniej;
- turystyka i rozwój;
- transformacja w przemyśle przetwórczym;
- inwestycje zagraniczne a gospodarka Afryki Wschodniej;
- bezpieczeństwo żywnościowe i dostosowania we wschodnioafrykańskim rolnictwie;
- możliwości i zagrożenia dla przyszłego rozwoju;
- społeczno-kulturowa transformacja i rozwój;
Słowa powitania wygłosił dr Evaristo Haulle, przewodniczący komitetu organizacyjnego oraz dziekan Wydziału Humanistycznego i Nauk Społecznych. Następnie prof. Bernadeta Kilian, rektor MUCE, wyraziła wdzięczność znamienitym gościom. Obecność dużej grupy naukowców z różnych polskich uniwersytetów (UW, UWM, Uniwersytet Wrocławski (UWr), Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej (UMCS) w Lublinie, Uniwersytet Pedagogiczny im. Komisji Edukacji Narodowej w Krakowie), jak również Polaków pracujących w Tanzanii (MUCE i Jordan University w Morogoro) oraz Wielkiej Brytanii została zauważona i doceniona w wielu wystąpieniach powitalnych. Przyjazd tak dużej grupy Polaków był możliwy dzięki staraniom prof. Jerzego Gilarowskiego, pracownika naukowo-dydaktycznego MUCE. Prof. Kilian zacytowała Juliusa Nyererego, który powiedział, że „błędem jest myśleć o rozwoju w kategorii rzeczy, a nie osób”. Dlatego konferencja powinna być czymś więcej niż tylko możliwością wygłoszenia referatu.
Dr Ewelina Lubieniecka, polska konsul generalna w Tanzanii, również przywitała wszystkich przybyłych. Z satysfakcją ogłosiła, że dwa miesiące temu otwarta została Ambasada Rzeczypospolitej Polskiej w Dar es Salaam po tym, jak w 2008 r. ją zamknięto. Zadeklarowała, że polski rząd będzie kontynuował prowadzenie polityki rozwojowej i oferował stypendia dla Tanzańczyków, Kenijczyków i Ugandyjczyków. Zaprosiła wszystkich, którzy myślą o studiach w Polsce, do aplikowania.
Kolejno gości powitał starosta dystryktu Richard Kasilela, który pięciokrotnie odwiedzał Polskę. Po nim gość honorowy dr Augustine Philip Mahiga, minister spraw zagranicznych i współpracy wschodnioafrykańskiej, wygłosił przemowę. Przybył on na konferencję prosto z Nowego Jorku, gdzie przewodniczył delegacji Tanzanii na obradach ONZ. Wspominał profesorów ze swojego uniwersytetu (University of Dar es Salaam): pochodzili oni z Wielkiej Brytanii, Stanów Zjednoczonych, Polski, Węgier, NRD i ZSRR. W swoim inspirującym przemówieniu zachęcał studentów, by służyli innym. Nazwał elitaryzm formą korupcji. Zauważył, że konkurencja w polityce (demokracja wielopartyjna) i ekonomii (gospodarka rynkowa) – jeśli nie będą właściwie zarządzane – mogą wytworzyć bardzo egoistycznych ludzi. Powtórzył za prof. Bernadetą Kilian, że konferencja nie powinna być tylko imprezą naukową (talkshow), ale powinna odciskać piętno na sektorze prywatnym i zwykłych ludziach. Na zakończenie ceremonii otwarcia prof. Richard Kangalawe, prorektor, podziękował wszystkim uczestnikom za przyjazd i powitał ich w byłym Imperium Mkwawa.
Wtedy wystąpiło dwóch głównych prelegentów. Prof. Adolf Mkenda, sekretarz stanu w Ministerstwie Przemysłu i Handlu, mówił o industrializacji w gospodarce wolnorynkowej. Przyznał, że w Tanzanii występuje zbyt dużo przepisów, ale zapewnił, że rząd to dostrzega i pracuje nad tym. Drugi z mówców, Geoffrey Mwaambe, Dyrektor Generalny Tanzańskiego Centrum Inwestycyjnego, opisał w zarysie historię i perspektywy stojące przed Wspólnotą Wschodnioafrykańską (EAC, ang. East African Community). Podkreślił, że sukces integracji w Afryce Wschodniej wymaga koncentracji na ludziach tam mieszkających.
Po zdjęciu grupowym z ministrem Augustine’em Philipem Mahigą odbyły się równolegle dwa panele tematyczne. Arkadiusz Żukowski z UWM podkreślał rolę współpracy regionów przygranicznych w Afryce. Podał przykłady takiej kooperacji w Polsce i Rosji oraz w Polsce i Niemczech. J.K. Urassa z Uniwersytetu Rolniczego Sokoine w Morogoro przedstawił wynik badań dotyczących udziału kobiet na wszystkich szczeblach edukacji i na stanowiskach akademickich. Zwrócił uwagę, że w uniwersytetach publicznych ani jedna kobieta nie jest reprezentowana na najwyższych pozycjach zarządczych. Następnie pan Mgonjwa przedstawił referat Rodricka Henry’ego z Uniwersytetu w Dar es Salaam, stawiając sobie za cel zrozumienie przyczyn, dlaczego obserwatorom międzynarodowym w Afryce Wschodniej nie udaje się wykorzenić przemocy i przestępczości. Degefe Kebede Gemechu z UWM przeanalizował wpływ wewnątrz- i międzypaństwowych konfliktów na rozwój integracji regionalnej w ramach EAC. Jerzy Gilarowski z MUCE przedstawił nowy projekt turystyczny w Southern Circuit, który ma korzystać z Tazary. Konrad Czernichowski z UMCS zaproponował makrowskaźnik oceniający klimat inwestycyjny w państwach partnerskich EAC. Jego indeks uwzględnia sześć różnych raportów dotyczących środowiska inwestycyjnego oraz wolności politycznej i ekonomicznej. Wieczorem zorganizowano bankiet. W drugim panelu wystąpiły dwie Polki. Joanna Bar z Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie zaprezentowała polskie doświadczenie transformacji ustrojowej i jego wartość dla współczesnych procesów zmiany i rozwoju w krajach afrykańskich. Emilia Bamwenda z Uniwersytetu Wrocławskiego przedstawiła referat na temat możliwości przyspieszenia rozwoju przemysłu rolniczego w Tanzanii.
Drugi dzień konferencji przyniósł równie ciekawe referaty. Grzegorz Trela z Jordan University rozważał z filozoficznego punktu widzenia, czym jest rozwój i jakie są jego determinanty w Tanzanii. Emmanuel Marius z Pan African University w Kamerunie podjął temat uchodźców i wpływu ich przemieszczania się na bezpieczeństwo i rozwój Afryki Wschodniej. Zwrócił uwagę na Ugandę, która przyjmuje ponad milion uchodźców. Joseph Mpambije Chakupewa z MUCE przedstawił wyniki badań wśród firm ochroniarskich Mbeyi (południe Tanzanii), udzielając odpowiedzi, dlaczego bardzo często zatrudniają one starsze osoby: z powodu sił rynkowych, łatwiejszego kierowania ludźmi starszymi, którzy – jak się wypowiedział – „nigdy nie narzekają na [wysokość] wypłacanego wynagrodzenia” (starsi zadowalają się 100 tys. szylingów tanzańskich miesięcznie – ok. 45 dolarów, podczas gdy młodsi chcieliby zarabiać 150-200 tys. TZS – ok. 70-90 USD). Kolejne wystąpienie należało do Wakatiego Malivy (również z MUCE), który zwrócił uwagę na czynnik językowy w integracji wschodnioafrykańskiej. Podobnie jak wielu jego poprzedników wyszedł od zdefiniowania pojęcia „rozwój”. Następnie stwierdził, że na poziomie narodowym rozwoju nie da się osiągnąć, jeśli większość ludzi nie rozumie używanego w dyskusji publicznej języka. Nie inaczej być może na poziomie regionalnym. W Afryce Wschodniej używanych jest 180 języków etnicznych (w większości z rodziny Bantu), ale tylko jeden z nich uzyskał rangę nauczania w szkołach podstawowych – suahili. Jako przyczynę, dla której wiele państw afrykańskich stosuje w oświacie języki europejskie (głównie angielski i francuski), podał elitaryzm oraz powszechne mylenie edukacji ze znajomością języka angielskiego. W komentarzu do tego referatu prof. Mlambiti z St. Augustine University w Mwanzie wyraził oczekiwanie, że ci, którzy będą mieli potrzebę przyjazdu (i pracy) w Tanzanii, nauczą się suahili. Sam Mlambiti w bardzo żywym wystąpieniu przeanalizował krytycznie czynniki prawnoustrojowe hamujące rozwój społeczno-polityczny i gospodarczy. Jako jedną z takich przeszkód wymienił immunitet prezydenta, który obowiązuje nawet po skończeniu przez niego kadencji. W drugim panelu Anna Wieczorkiewicz z UW zaprezentowała „czarną kobietę” jako narzędzie perswazji. Piotr Cichocki z tej samej uczelni zajął się afrykańską muzyką elektroniczną w kościołach. W odpowiedzi na zadane mu pytanie o losy muzyki tradycyjnej, odpowiedział cytatem z Zygmunta Baumanna, że „kultura lokalna zanika wtedy, gdy ją tak nazywamy”. Klaudia Wilk-Mhagama przedstawiła zasadę działania polskiej pomocy rozwojowej i jej efektywność i użyteczność. Zaproponowała też warunki, jakie powinny być spełnione, by tę efektywność zwiększyć. Zaliczyła do nich współpracę z partnerami lokalnymi, zaangażowanie społeczności lokalnych, wydłużenie czasu realizacji. Następnie Piotr Cichocki przytoczył tekst nieobecnego Macieja Ząbka z UW. Dotyczył on dyskursu wobec socjalizmu Juliusa Nyerere, określanego mianem ujamaa – systemu sprawiedliwości społecznej w ramach spółdzielni rolniczych.
Konferencja okazała się dużym sukcesem i otwiera przestrzeń do współpracy między tanzańskimi i polskimi uczelniami. Wielu Tanzańczyków wyraziło chęć aplikowania do rządu RP o stypendia, by móc studiować w Polsce. Pozostaje mieć nadzieję na działania ambasad polskich ułatwiających otrzymanie wiz przez młodych Afrykańczyków.
O autorze:
Konrad Czernichowski – ur. 1980 we Wrocławiu. Ekonomista i teolog. Absolwent Akademii Ekonomicznej im. Oskara Langego we Wrocławiu (2004) i Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II (2016). W latach 2004-2012 związany naukowo i dydaktycznie z Uniwersytetem Wrocławskim, obecnie adiunkt na Wydziale Ekonomicznym UMCS w Lublinie. Kieruje lubelskim ośrodkiem Ruchu Solidarności z Ubogimi Trzeciego Świata „Maitri” (www.maitri.pl). Członek Polskiego Towarzystwa Afrykanistycznego. Autor monografii „Integracja afrykańska – uwarunkowania, formy współpracy, instytucje”, współautor książek „Klątwa surowcowa w Afryce? Przypadek Zambii i Botswany” i „Kompendium wiedzy o organizacjach międzynarodowych”. Odwiedził 10 państw afrykańskich.