Wódz Edem Duke, nigeryjski Minister Turystyki, Kultury i Narodowej Orientacji jest pogodnym ale zdecydowanym człowiekiem – idealne cechy potrzebne do transformacji wschodzącego biznesu turystycznego. Niełatwe to zadanie jeśli weźmiemy pod uwagę bardzo słabo rozbudowaną infrastrukturę, częste przerwy w dostarczaniu energii elektrycznej i brak środków finansowych. Jak większość Nigeryjczyków, Wódz Duke jest optymistą, nie należy do ludzi bojących się stojącego przed nim ambitnego zadania. Posiada doświadczenie w biznesie turystycznym i jest nawet właścicielem hotelu w mieście Calabar w stanie Cross River.
Naturalne piękno Nigerii, dziedzictwo kulturowe, zabytki, mili mieszkańcy i wspaniały klimat dodają wiele pewności siebie. Są to bogactwa naturalne Nigerii, naszym zadaniem nie dostępne dla szerokiej rzeszy turystów, zarówno międzynarodowych jak też lokalnych. Wódz Duke powiedział, że rząd widzi turystykę i rozrywkę jako krytyczne czynniki w budowie różnorodności gospodarczej kraju mogącej uniezależnić ekonomię od całkowitego polegania na dochodach wpływających z ropy naftowej i gazu ziemnego. Dodatkowe ważne sektory gospodarki zauważone przez rząd Nigerii to rolnictwo, przemysł wydobywczy i wytwórczy.
Obecnie turystyka i rozrywka przynoszą zaledwie 2,5% dochodu narodowego, Edem Duke postawił sobie ambitny plan żeby podwoić tą liczbę już w roku 2013. Nigeria to niesłychanie zróżnicowany kulturowo kraj z ponad 250 grupami etnicznymi, 500 grupami językowymi i 774 lokalnymi rządami. Jest to olbrzymia masa kulturalnej i ludzkiej różnorodności do koordynacji. Ma tu miejsce wiele kulturalnych wydarzeń i festiwali pozwalających na zapełnienie kalendarza na cały rok. Jeśli dodamy do tego naturalne piękno lasów, parków narodowych, gór, wodospadów, roślin i zwierząt- istnieje potencjał na stworzenie interesującej bazy turystycznej, dużo ciekawszej niż mają do zaoferowania inne kraje Afryki. Rozwój sektora turystycznego zmniejszy bezrobocie i poprawi wykształcenie wielu obywateli poprzez organizowanie kursów uczących podstaw prowadzenia małych biznesów. Z udziałem najniższej klasy w budowie infrastruktury turystycznej, społeczność zacznie doceniać naturalne piękno kraju jako źródło dochodu.
Wódz Duke dodał że nigeryjski przemysł filmowy też został zauważony prze rząd. Nollywood jest trzecim w świecie producentem filmów, ale techniczna jakość filmów jest często bardzo niska. Dlatego zaplanowano inwestycję 200 milionów USD mającą na celu walkę z tym problemem. Światowej klasy studio filmowe powstało w Tinapa, obok miasta Calabar.
Największym wyzwaniem dla Wodza Duke jest zachęcenie Nigeryjczyków do zwiedzania swojego własnego kraju. Często bogaci obywatele podróżują do Europy, USA i RPA bez wcześniejszego zwiedzenia Nigerii. „Z właściwym sposobem reklamy jestem pewien, że namówimy naszych rodaków do zwiedzania miejsc, o których nigdy nawet nie słyszeli. Nigeryjczycy są najszczęśliwszymi ludźmi na świecie, dlatego lubią wydawać pieniądze, naszym zadaniem będzie zatrzymanie tych pieniędzy w kraju”, powiedział Duke. Około 15 milionów Nigeryjczyków żyje z dala od swojego miejsca urodzenia, musimy zachęcić ich do częstszego odwiedzania rodzinnych stron, to jest bardzo ważny sektor lokalnej turystyki, jako że wielu tych ludzi ma fundusze na rekreację. Ważne dla nas jest żeby uczyć się od najlepszych czyli od RPA, Namibii i Botswany,” dodał Duke.