Do środy cała stolica Ugandy, Kampala, poobklejana była plakatami. Dominowały te z podobizną uśmiechniętego Museveniego w żółtym filcowym kapeluszu.Wielu Ugandyjczyków w słuchawkach swoich telefonów usłyszało obecnego prezydenta, który chropowatym głosem namawiał: “Głosuj na starego człowieka w kapeluszu“.
67-letni Museveni, który rządzi krajem od 25 lat, w ciągu ostatnich miesięcy na wiecach wyborczych wykonywał pieśni folkowe z zachodniej części kraju, gdzie się urodził. Producenci muzyczni zmiksowali słowa ugandyjskiego prezydenta, który na wiecach opowiadał o gatunku muzycznym, który był dla niego czymś nowym.
“Dzisiaj młodzi ludzie powiedzieli mi o rapie. Ja też mogę rapować” – mówi Museveni, a następnie rytmicznie, w rytmie hip-hopu, wykonuje zachrypniętym głosem tradycyjne pieśni. Piosenka zatytułowana “Czy chcecie usłyszeć kolejny rap?” stała się przebojem stacji radiowych i dyskotek.
Od lat siedemdziesiątych Ugandą rządzili dyktatorzy Idi Amin i Milton Obote. W tym czasie brutalnie zamordowano ponad pół miliona ludzi.
Prezydent Museveni doszedł do władzy w 1986 roku i szybko zaczął wprowadzać w kraju demokratyczne reformy. Odkrycie sporych pokładów ropy i gazu na zachodzie kraju polepszyło sytuację ekonomiczną ponad 34 mln obywateli. Czy i tym razem Museveni wygra wybory? dowiemy sie tego już jutro.
autor: Małgorzata Adamczyk
źródło: www.wiadomości.gazeta.pl